Grosz do grosza, a będzie kokosza

Najważniejszym elementem w procesie inwestowania jest motywacja do systematycznego oszczędzania. Wyznaczenie i co najważniejsze osiągnięcie założonego celu długoterminowego powinno być wspomagane cyklicznymi (przykładowo comiesięcznymi) wpłatami uzupełniającymi nasz portfel inwestora. George S. Classon w swojej książce “Najbogatszy człowiek w Babilonie” wyznaczył jedną podstawowych reguł bogactwa, brzmi ona:

„Najpierw płać sobie”.


Z pozoru prosta zasada okazuje się zazwyczaj trudna w realizacji. Płacąc najpierw innym (rachunki, raty kredytowe itp.) często prawie nic nam już nie zostaje. Dlatego warto przyjąć, że nasze oszczędności są naszymi najważniejszymi zobowiązaniami. Otrzymując pensję powinniśmy najpierw przekazać sobie określoną sumę na powiększenie naszych aktywów. Najważniejsze jest tutaj systematyczność w działaniu, pozwalająca nam na wykorzystanie procentu składanego (jemu właśnie będzie poświęcony kolejny artykuł na moim blogu). Płacąc najpierw sobie będzie powiększali wartość kapitału swoich inwestycji.

Żelazną zasadą powinno być tutaj określenie poziomu co najmniej 10% naszego dochodu, które co miesiąc pozwolą nam przybliżyć się do określonego z góry celu. Ja przyjąłem następujące założenie, że po otrzymaniu wynagrodzenia przelewam min. 500,00 PLN na nabycie wybranego instrumentu finansowego. Pierwszym zakupem, który odnotuję w przypadku portfela prezentowanego na tym blogu jest nabycie 29/12/2009 za kwotę 600,00 PLN jednostek funduszu Idea Obligacji (liczba jednostek uczestnictwa: 2,582645).

Podsumowując najważniejszą zasadą inwestycji jest zapłacenie najpierw sobie! Kto nie zwiększa wartości swojego portfela ten zyskuje mniej lub nie zyskuje wcale.

Komentarze

Popularne posty